link link link link link link link link link link link

środa, 3 lutego 2016

Co kryją wydmy?

Tajemnicze wydmy
   Witajcie! Tym razem byliśmy w Ustce. Miasto pod względem obiektów do eksploracji zostało ocenione na duży plus. Zebrany materiał podzieliliśmy na dwie części (tak jak było w przypadku pobytu na Helu), gdyż wg nas byłoby to za dużo jak na jeden post. Tak więc w tej części możecie zobaczyć: opuszczony hotel, 9 BAS, BRU nr 4 i ciekawostkę na końcu :)

 1. Hotel
   Hotel jest bardzo łatwy do zlokalizowania, wystarczy iść ul. Wczasową od centrum, aż w pewnym momencie po lewej stronie ukaże się nam opuszczony budynek. Teren jest ogrodzony tylko częściowo, do tego brak ochrony, więc z wejściem na teren nie ma żadnego problemu.
   Opuszczony hotel w Ustce rozpoczęto budować w latach 80-tych przez Polskie Linie Lotnicze LOT. Budynek miał już powstawiane okna, część grzejników, dwie windy i był częściowo wyposażony. Później zabrakło funduszy na dokończenie budowy. Gdy obiekt został sprzedany i zmieniał właścicieli, był powoli rozkradany. Na początku ginęły mniejsze okna od strony morza, a później nawet kafelki w łazienkach odkuwano. Miał być ogrzewany rewelacyjną jak na tamte czasy techniką, a mianowicie pompami ciepła. Wykonano 4 odwierty z których miano wypompowywać wodę, a później wpompowywać z powrotem. Wspomnianym nowym właścicielem jest firma Drutex.

Opuszczony hotel
Nowy właściciel planował powiększać pokoje, rozbierając ścianki działowe
Widok w stronę morza
Widok w stronę ulicy Wczasowej
Jedna z klatek schodowych
Najwyższe przejście z budynku do budynku
Szyby wind
Dach budynku
   Teraz trochę graffiti, którego wewnątrz budynku jest naprawdę sporo. 


2. Batalionowy Rejon Umocniony nr 4 w Ustce
   W skład BRU 4 w Ustce wchodziło około 100 obiektów. Obiekty te to głównie stanowiska karabinów maszynowych, dział i moździerzy. W żelbetonowym gąszczu znajdują się również punkty medyczne, kryjówki dla sprzętu i ludzi, batalionowe i kompanijne punkty amunicyjne, stanowiska obserwacyjne i stanowiska dowodzenia.
   20 maja 1952 r. minister obrony narodowej zarządził wzmocnienie niektórych odcinków wybrzeża morskiego systemem fortyfikacji polowych i przygotowanie ich do obrony przeciwdesantowej. Umocnienia te, zgodnie z decyzją ministra, miały być budowane w następujących rejonach wybrzeża: wejście do portu gdańskiego (Westerplatte), Półwysep Helski, wejście do Zatoki Szczecińskiej, w okolicach Dziwnowa i Świnoujścia oraz przy wszystkich stanowiskach ogniowych baterii artylerii stałej MW. Batalionowe rejony umocnione (BRU) miały być zbudowane na odcinkach wybrzeża: Dąbek- Łeba, jezioro (jez.) Gardno - jez. Wicko, jez. Kopań - jez. Bukowo, jez. Jamno - jez.Resko, Mrzeżyno - Dziwnów, Dziwnów - Świnoujście.
   Wszelkie prace związane z budową umocnień zostały objęte ścisłą tajemnicą wojskową. W pierwszej kolejności przystąpiono do budowy BRU nr 2 na Helu, które miało stanowić wzór dla pozostałych. W 1953 r. zamierzano zbudować również BRU nr 1 w rejonie Westerplatte, BRU nr 4 w rejonie Ustki, BRU nr 8 na zachód od Kołobrzegu i BRU nr 11 w rejonie Świnoujścia. Następne miały być budowane w 1954 r.: BRU nr 7 - na wschód od Kołobrzegu, BRU nr 5 - na wschód od Darłówka, BRU nr 10 - w rejonie na wschód od Międzyzdrojów, BRU nr 3 - w rejonie Białogóry, BRU nr 6 - w rejonie Ustronia Morskiego i BRU nr 9 - w rejonie Dźwirzyna. Wszystkie BRU miały posiadać szerokość 2-2,5 km i odpowiednią, uzależnioną od terenu głębokość.
   W skład BRU wchodziły:
·Stanowiska dowodzenia (SD) dowódcy batalionu, kompanii (główne i zapasowe) - do prowadzenia obserwacji i kierowania walką
·Punkty obserwacyjne (PO) dowódcy batalionu, kompanii, plutonu - do prowadzenia obserwacji na przednim skraju były wykonane z 3 cylindrów żelbetowych, z których jeden ustawiony w pozycji stojącej, w górnej części miał żelbetową kopułę, a w niej pięć otworów obserwacyjnych. Drugi cylinder ułożony był poziomo na osi wejścia do cylindra stojącego, tworząc przedsionek schronu. Ostatni - ułożony poziomo, stanowił właściwy schron.
·Batalionowe punkty medyczne (BPM) - były to schrony do udzielania pomocy rannym
·Batalionowe i kompanijne punkty amunicyjne (BPA) - do magazynowania amunicji
·Schrony dla ludzi
·Stanowiska ogniowe (główne i zapasowe) dla czołgów, moździerzy, dział, środków przeciwlotniczych, broni strzeleckiej, z których prowadzono ogień do środków pływających lekkich i piechoty, kutrów, barek i samolotów, ostrzeliwano przeszkody przeciwpancerne oraz osłaniano skrzydła i zabezpieczano styki z sąsiadami pododdziałów broniących się w batalionowym rejonie umocnionym.
·Rowy łączące poszczególne pododdziały batalionu.
·Rowy strzeleckie zajmowały dużą część każdego BRU i KRU kopano je na głębokość 1,5 m, po bokach były obłożone płytami żelbetowymi lub żerdziami. W rowach strzeleckich były wykonane odkryte SO dla jednego lub dwóch strzelców, zakryte SO dla pojedynczego strzelca , mijanki, gniazda rannych, lekkie schrony przedpiersiowe dla 2-3 i 4-6 żołnierzy (rozmieszczone były w odległościach 80-100 m). Schrony były zbudowane z cylindrów żelbetowych lub elementów z blachy falistej. W odległości co 10 m rów strzelecki był przykryty płytami żelbetowymi na odcinkach długości 10-15 m, SO dla ckm i rkm były zbudowane z cylindrów żelbetowych lub kopuł żelbetowych. SO dla dział i moździerzy budowane były z płyt żelbetowych i składały się z działobitni, 2 schronów i nisz amunicyjnych.
·Przeszkody przeciwpancerne były wykonane z kozłów żelbetowych ułożonych w trzech rzędach, przeciw piechocie układano trzyrzędową sieć kolczastą. 
   Większość schronów wykonywanych jako schrony przedpiersiowe zabezpieczała tylko przed odłamkami i pociskami małego kalibru. Jedynie schrony dowódców batalionów były wzmacniane i uodparniały obiekt od lekkich i średnich pocisków artyleryjskich. Do budowy SD i SO używano gotowych cylindrów żelbetowych, kopuł żelbetowych, płyt dostawczych, gotowych strzelnic, żelbetowych płyt, kozłów, metalowych jeży, słupków oraz innych materiałów fortyfikacyjnych takich jak cement portlandzki, surowiec tartaczny, drut, żerdzie, stal zbrojeniowa, drut kolczasty, itp. [1].


3. 9 BAS
   9.Bateria Artylerii Stałej w Lędowie koło Ustki to kompleks fortyfikacji przystosowanych do wytrzymania bezpośredniego uderzenia atomowego wrogich imperialistycznych armii. Budowa fortyfikacji rozpoczęła się w 1948 roku na terenie byłego poligonu niemieckiego od razu po wycofaniu się wojsk sowieckich. W pierwszym etapie budowy kompleksu Szef Sztabu Generalnego Ludowego Wojska Polskiego rozkazem organizacyjnym z dnia 1 grudnia 1951 roku nakazał osiągnąć pełną gotowość bojową. Bateria uzbrojona była w działa morskie radzieckiej produkcji B-13 3B o nazwie "STALINIEC", kaliber to 130mm. Jednostka od chwili swojego powstania była jedną z najtajniejszych w systemie obrony wybrzeża Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i północnej granicy Układu Warszawskiego. Zadaniem 9.BASu była ochrona redy i portu Ustka , a także ochrona transportów i okrętów głównie Floty Bałtyckiej Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich jak i szkolenie załóg innych BASów. Z racji swojego położenia geograficznego i zasięgu radzieckich dział, które w ówczesnym okresie były najnowocześniejsze, 9.Bateria Artylerii Stałej była traktowana jako główny element i trzon Twierdzy Ustka [1].

Rysunkowa mapka orientacyjna [3]
Satelitarna mapka orientacyjna [3]
Działobitnia szkoleniowa [1]
Działobitnia nr 501 [1]
Działobitnia nr 502 [1]
Działobitnia nr 503 [1]
Działobitnia nr 504 [1]
Obiekt nr 515 [1]

Główny Punkt Kierowania Ogniem (GPKO) usteckiej BAS
   W lesie  - za działobitniami – znajdują się najbardziej charakterystyczne obiekty usteckiej BAS: dwie położone obok siebie masywne wieże,a mianowicie stanowisko dowodzenia.
   Większa z budowli to główny punkt kierowania ogniem.  Jej zewnętrzne ściany pokryte są charakterystycznymi stalowymi drabinkami. Na tych uchwytach miały być rozwieszane siatki maskujące. Grube, żelbetowe mury GPKO mogło zniszczyć tylko bezpośrednie trafienie pocisku dużego kalibru. Na samej górze ulokowany był dalmierz o szerokości 4 metrów. Członkowie usteckiego Stowarzyszenia Miłośników Fortyfikacji ustalili, że w środku tej wieży pracował dalmierz DM-4.
   Drugą, mniejszą wieże, dobudowano później. Na jej górnej platformie zamontowany był radar, pozwalający wykrywać dalekie cele, zanim znalazły się w zasięgu ostrzału „Stalińców” [2].

Po lewej GPKO, a po prawej wieża radaru [1]
Schron mieszkalny [1]
Trafo [1]
ZPKO
Wschodnia wieża obserwacyjna
4. Staw upiorów
    Legenda głosi, że pewnej nocy elegancka bryczka, zaprzężona w dwa konie została zaatakowana przez upiory jeziorka. Rzekomo upiory zabrały bryczkę wraz z podróżnymi na dno jeziorka. Całą tragedię przeżył tylko woźnica, lecz niefortunnym trafem stracił przy tym mowę. Nikt nie chciał wierzyć woźnicy w tą historię. Na dnie również nie znaleziono już później owej bryczki, lecz od czasu do czasu o zmroku widywano świetliki unoszące się nad jeziorkiem.





*W przypadku eksploracji 9 BAS szybko się zrobiło ciemno i niewiele zdjęć wyszło, z tego powodu zapożyczyliśmy kilka fotografii z strony: www.rodzinna-turystyka.pl [1]
*Mapki orientacyjne pochodzą z strony: www.bunkryustka.pl [3]
*Część treści zapożyczono z stron:
-
www.rodzinna-turystyka.pl [1]
-www.twierdzaustka.pl  [2]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz