 |
Mapka orientacyjna. |
Nie próżnowaliśmy na wakacjach i podczas pobytu na Helu sporo zwiedzaliśmy. Jest tego tak dużo, że postanowiliśmy to podzielić na trzy części. Pierwsza obejmuje port wojskowy (widoczny na mapce orientacyjnej). Co będzie w kolejnych partach dowiecie się niebawem :)
Na start przedstawimy sam port wojskowy.
Budowę portu marynarki wojennej rozpoczęto 1931. Jego zachodni falochron przebiega w osi tzw. Helskiego Haku, na wysokości którego znajdowała się pierwsza osada helska, tzw. Stary Hel. Port Marynarki Wojennej zbudowany został przez Konsorcjum Polsko - Francuskie według projektu Włodzimierza Szawernowskiego.
 |
Fragment falochronu. |
 |
Widok po zbliżeniu. |
 |
A tak się to prezentuje gdy dotarliśmy na miejsce. |
Do wybuchu wojny zbudowano basen o wymiarach 400x300 m z nabrzeżem obsługowym o szerokości 45 m. W pobliżu portu powstały inne, niezbędne dla bazy morskiej obiekty. Około 1,5 km na północ od portu zbudowano podziemną elektrownię, a bliżej, w lesie, schrony amunicyjne, minowe oraz torpedowe. Kilka kilometrów na zachód od tego miejsca zbudowano podziemne zbiorniki paliwa, od których prowadzono do nadbrzeża rurociąg.
Po wojnie port został unowocześniony, dobudowano m.in. następny basen z główką wejściową oraz dużo innych obiektów.
 |
Widok na resztę portu. |
Na nabrzeżu portu wyeksponowany został kuter pościgowy "Batory", na którym, w nocy z 1na 2 października 1939 r., udało się 16 obrońcom Helu przełamać potrójna blokadę okrętów niemieckich i przedostać się do portu Klintehamn na Gotlandii. Jest to obecnie najstarszy zachowany polski okręt.
Przewijając się dalej przez port marynarki wojennej doszliśmy do dwóch wraków.
 |
Po lewej widoczny "Wicher", a po prawej "Grom". |
Wrak, a właściwie widoczna część dziobowa to pozostałość niszczyciela typu "Skoryj", który w Polsce nosił nazwę "Wicher", po prawej widoczny cały kadłub niszczyciela tego samego typu o nazwie "Grom". Dodatkowo pomiędzy wrakiem "Grom'a" a falochronem widać najprawdopodobniej zatopionego trałowca powojennej konstrukcji. Oczywiście oba niszczyciele produkcji powojennej, nie mylić z pierwotnymi niszczycielami "Wicher" i "Grom" z okresu sprzed i czasu II wojny światowej.
 |
Widok z statku wycieczkowego - okręty "Wicher" i "Grom". |
 |
Wystający ponad taflę wody fragment okrętu "Wicher". |
 |
Wymontowana turbina nepędowa z okrętu "Wicher". |
Okręt zbudowano w stoczni im. A. Żdanowa
w Leningradzie. Do służby wszedł 28 stycznia 1951 r. jako "Skory".
29 czerwca 1958 r. wydzierżawiono go. Polskiej Marynarce Wojennej i nadano imię
ORP WICHER, a w 1965 r. odkupiono go od ZSRR. Wchodził w skład 7 Dywizjonu
Niszczycieli na Oksywiu. Od 1970 r. używany w charakterze bazy pływającej dla 9
Flotylli Obrony Wybrzeża w Helu. Nosił numery burtowe: najpierw 54, a od 1960
r. 274. Wycofany ostatecznie ze służby pod koniec 1974 r. został rozbrojony i
częściowo pocięty na złom. Pozostałość kadłuba stanowi do dziś osłonę
falochronu portu wojennego w Helu.
Dwie turbiny parowe o łącznej mocy 60 tys. KM napędzały dwie oddzielne śruby,
nadając prędkość max. 36 węzłów.
Uzbrojenie:
2 podwójne działa 130 mm, 1 podwójne działo 85 mm p-lot., 7 dział 37 mm p-lot.,
10 wyrzutni torped 533 mm (2x5), 2 wyrzutnie bomb głębinowych i miny.
 |
Zbliżenie na oba wraki. |
 |
Fotografia z lądu - widok na okręt "Grom". |
 |
Zbliżenie. |
 |
Widok z falochronu. |
 |
Okręt "Grom" a po prawej trałowiec. |
 |
Fotografia z statku wycieczkowego. |
 |
Tutaj turbina napędowa z okrętu "Grom". |
 |
Zbliżenie na wrak trałowca. |
Odchodząc już od portu marynarki wojennej doszliśmy do terenu jednostki wojskowej. Naszym celem było dotarcie do schronu przeciwlotniczego, ale po drodze natrafiliśmy na opuszczone budynki. Jeden z nich był najprawdopodobniej punktem medycznym oraz stołówką.
 |
Sala zaraz po wejściu. |
 |
Coś na wzór szatni. |
 |
Wentylacja. |
 |
Jeden z kotłów do gotowania. |
 |
Kolejne kotły. |
 |
Główny wyłącznik prądu. |
 |
Cała rozdzielnia z bezpiecznikami. |
 |
Schemat, który bezpiecznik jest do czego. |
 |
Hol. |
 |
Kolejne pomieszczenie. |
 |
Pozostałość z sanitariatu. |
 |
Każde gniazdko opisane, jakim napięciem jest zasilane. |
 |
Dalsza część holu. |
 |
Kolejne pomieszczenie z niewielkim okienkiem. |
 |
Następne pomieszczenie sanitarne. |
 |
Z drugiej strony okienka. |
 |
Ekipa eksploratorów. |
 |
Niewielki budyneczek na zewnątrz, a dokładnie ruina. |
Gdy wyszliśmy to zobaczyliśmy kolejny budynek z wieżą na którą postanowiliśmy wejść.
 |
Podłużny korytarz na parterze. |
 |
Schody prowadzące na górę. |
 |
Widok z góry był majestatyczny, było widać cały port... |
 |
... mimo, że wieża nie jest taka wysoka. |
 |
Selfie musi być. |
Kolejnym punktem był schron, który również było widać z wieży. Pierwszy raz byłem w tego typu konstrukcji, bo schrony w naszym regionie są bardzo specyficzne. tutaj się czułem jak w łodzi podwodnej. Bardzo nisko, a korytarze w przekroju okrągłym. Przez cały schron ciągnie się główny korytarz, a na boki odchodzą poszczególne pomieszczenia.
 |
Fragment szafy. |
 |
Podłużny korytarz. Niestety nie zachowały się żadne drzwi. |
 |
Jedno z pomieszczeń z miejscami siedzącymi. |
 |
A tutaj kolejne. |
 |
I jeszcze jedno. |
 |
Zniszczona konstrukcja... |
 |
Fragment najprawdopodobniej wentylacji. |
 |
Dól wieżyczki. |
 |
Wejście na górę. |
Wracając już do domu przez las natrafiliśmy na opuszczone wagony, które nas zaciekawiły :)
 |
Widok z boku na wagony. |
Okazało się, że to było opuszczone miasteczko wagonowe z tzw. trójkąta.
Miasteczko zlokalizowane są na
północno-zachodniej części stacji kolejowej Hel. Zajmuje ono część bocznicy
oraz tory dojazdowe do dawnego trójkąta manewrowego do zawracania parowozów.
Pomimo, że mogą kojarzyć się z barakami, to wagony wczasowe oferowały
bardzo komfortowe warunki. Letnicy spali na znanych z domów tapczanach lub
wersalkach. Wnętrza były przebudowywane tak, że
przypominały domki letniskowe, w ogóle nie zdradzając swojego kolejowego
rodowodu.
Początkowo wagony letniskowe lub
socjalne były specjalnie budowane na ostojach wycofanych wagonów
wyprodukowanych na początku XX w., rzadziej adaptowano wagony towarowe. Później
adaptowano wagony pasażerskie (zarówno osobowe, jak i specjalne). Adaptacja
była jednak gruntowna – likwidowano przedziały pozostawiając część ścianek,
okna zastępowano tymi z budownictwa lądowego, aranżowano łazienkę, kuchnię,
nierzadko WC.
 |
Miejsce do spania. |
 |
Aneks kuchenny. |
 |
Sanitariat. |
Wagony z trójkąta
Istnieje tor schowany w lesie,
skomunikowany z pętlą torową obsługującą onegdaj port wojskowy. To dawny
trójkąt do zawracania parowozów posiadający metalowe podrozjezdnice. Tor odchodzący w kierunku północy mieści niemal
gotowy do jazdy skład wagonów osobowych stanowiący piękny przekrój przez
historię pasażerskiego transportu kolejowego, a to za sprawą dostawiania
kolejnych wagonów na przestrzeni lat.
Na samym końcu (od wjazdu na trójkąt
patrząc) stoją dwa wagony trzyosiowe (prawdopodobnie B3). Jeden zatracił cechy
poprzez głęboką ingerencję w pudło i układ jezdny (demontaż środkowej osi). Nad
jednym z pomostów dobudowano kantorek dla kierownika kolonii. Jego wnętrze
pozostaje niedostępne.
 |
Kantorek dla kierowania kolonii - gospodarza ośrodka. |
Drugi zdradza swoją tożsamość ukazując latarniowy dach,
pierwotny układ okien oraz trzema osiami. Przebudowane wnętrze jednak
przypomina zdewastowany domek letniskowy.
Dostawiony nich jest wagon 4AM wyróżniający się ciekawą konstrukcją wózka –
resorowanie bujaka, to eliptyczna sprężyna piórowa. Według literatury, ten typ
wagonu, to pochodna tzw. boczniaka przebudowana w ZNTK Ostrów Wlkp. Nie udało
się jednak ustalić pierwowzoru. Wnętrze utraciło służbowe wyposażenie na rzecz
większych pomieszczeń zaaranżowanych w kilku zlikwidowanych przedziałach.
Oświetlenie wagonu oparte na oryginalnych lampach w postaci kopułek. W
przedsionkach zlokalizowano toaletę i kuchnię wykorzystując przedziały
ustępowe.
Dalej kilka 43A z oryginalnymi ścianami czołowymi w postaci wysuniętej
krawędzi ścian bocznych i dachu, która ukrywała elementy sprzęgu i opończy
przejścia międzywagonowego. Wnętrze zaaranżowane podobnie. Stoją one
naprzemiennie ze 108A – tzw. zwężakami, które umeblowano analogicznie do
wcześniejszych wagonów.
Peleton zamknięty jest przez 111A, dostawiony bez większych przeróbek
(zaaranżowano szafy w przedsionkach). Wszystkie wagony są opuszczone. Wzdłuż
nich ciągnie się drewniany chodnik ułatwiający przemieszczanie się po
piaszczystym podłożu. Wokół porozrzucane meble, fragmenty lodówek i
telewizorów. Ten skład otoczony jest piaszczystym placem zwieńczonym drzewami.
Całości dopełniają sygnały kursujących nieopodal pociągów pasażerskich.
Na maźnicach oraz czopach osi
wagonów dostrzec można daty takie, jak 1901, 1909, 1911, a także producentów
lub przewoźników, w tym D.W.V., czy PKP.
 |
Aneks kuchenny. |
 |
Pomieszczenie sypialne. |
 |
Fragment instalacji. |
 |
Totalnie zdewastowane wnętrze wagonu. |
 |
Pomysłowa tapeta. |
Wygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGolden Nugget Hotel & Casino, Las Vegas - MapyRO
OdpowiedzUsuńView 공주 출장안마 Golden Nugget 창원 출장안마 Hotel & Casino, Las Vegas (NV) location 동두천 출장안마 in Las Vegas, NV, 제주 출장안마 United 당진 출장마사지 States, revenue, industry and